23-10-2016
Kiedy oglądam wnętrza urządzone w tak ascetycznej biało-czarnej kolorystyce zastanawiam się kto w nich mieszka? Wyglądają bardzo elegancko, najmniejszy bałagan jest w nich od razu widoczny. Urzekają pewną prostotą formy i kolorystyki, ale z drugiej strony są bardzo wymagające. To zdecydowanie wnętrza dla koneserów i pedantów. Lubię czarny i biały, ale w mojej wersji jest on przełamany szarością i chociażby niewielkim akcentem innych kolorów ziemi lub niewielką kroplą bardziej intensywnego koloru.
Nie wyobrażam sobie biało-czarnego wnętrza, w którym mieszka rodzina. Dzieci kojarzą się z barwą, kolorowymi zabawkami, książkami, ubrankami. Trudno byłoby zachować efekt „black&white” z dziećmi. Zupełnie co innego, kiedy takie wnętrze zamieszkuje singiel-artysta lub para dbających o detale osób. Wymaga to wysiłku, dobrania odpowiednich drobiazgów, utrzymania porządku, chowania wszystkich kolorowych elementów za drzwiczkami szafek. Czarny i biały pasują również do biurowego otoczenia lub wnętrza hotelu w minimalistycznym stylu.
A jak Wam podobają się takie wnętrza? Czy potrafilibyście w nich mieszkać?
Źródło zdjęć: Instagram
Wybierz biało-czarne detale do swojego mieszkania:
dla mnie każde z nich jest cudowne <3
już widzę te wnętrza w moim domku 🙂