20-11-2017

Dokładnie w najbliższy piątek, 24 listopada będziecie mogli skorzystać z nieprzeciętnych rabatów i wyprzedaży. „Black Friday” to dzień, który tradycyjnie w USA jest świętem zakupów. Dzień po Święcie Dziękczynienia większość Amerykanów wyrusza na zakupy w poszukiwaniu najlepszych wyprzedażowych okazji.

Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kolejki do marketów, centrów handlowych i sklepów ustawiają się już od północy a serwery sklepów internetowych potrafią się zawieszać.
Jakaż to magia rządzi ogólnym pędem w kierunku nabycia dóbr materialnych, dostępnych na ogół codziennie? Jakimi instynktami kierują się kupujący?

Niewątpliwie przeceny, promocje i rabaty działają na nas psychologicznie, wpływają na naszą podświadomość do tego stopnia, że ulegamy tej hipnozie nie zwracając uwagi, czy kupowane rzeczy są nam potrzebne czy też nie. Otóż okazuje się, że niektórzy podczas Black Friday polują na upatrzone wcześniej, upragnione rzeczy, które tego dnia mogą kupić z kilkudziesięcioprocentową zniżką. Inni kupują po prostu, dla funu, dla tradycji a niektórzy pewnie sprzedadzą towar po wyższej cenie za kilka dni na Allegro.

Za sprawą sklepów internetowych moda na czarny piątek przyjęłą się również w Polsce, więc i ja  uległam pokusie. Czekam na Black Friday, aby nabyć swoje ulubione produkty w niższej cenie. Skąpa nie jestem, ale oszczędna zdecydowanie tak…

Obejrzyjcie ubrania, kosmetyki i akcesoria, na które będę polować w czarny piątek.

My Black Friday wish list:

Made by Gocha