02.10.2022
Czy „Niewidzialna Wojna” Patryka Vegi otworzy przed producentem i reżyserem drzwi do kariery na rynku międzynarodowym? To, według samego producenta ostatni film, zamykający pewien etap jego twórczości na rynku polskim.
If „The invisible war” by Patryk Vega will open the world’s gates to the career before the producer and director? This is, according to the producer, his last movie, completes the stage of his career on the domestic area.
Jakiś czas temu przymierzałam się do wywiadu z Patrykiem Vegą, ale odpowiedź na wiele pytań przyniósł właściwie jego autobiograficzny film „Niewidzialna wojna”, którego premiera odbyła się 29 września 2022 roku.
Kontrowersyjny reżyser i producent, uważany za jednego z najbardziej „kasowych” w Polsce nie daje za wygraną i po kilku słabszych według box office produkcjach filmowych (głównie ze względu na pandemię) pokazuje w nowym filmie jak doszedł do miejsca, w którym aktualnie się znajduje.
Patryk Vega nakręcił siedemnaście filmów fabularnych i czternaście seriali telewizyjnych, jest autorem czterech książek, a także licznych filmów i seriali dokumentalnych. Jego filmy zarobiły dotychczas ponad 90.000.000 $.
Film „Niewidzialna wojna” zaczyna się dosyć intrygująco… Patryk na tle ogromnych wieżowców Dubaju, zmierzający na negocjacje z szejkami Arabskimi. Po chwili przenosimy się w świat jego dzieciństwa i niesamowitych widoków pasm górskich, prawie jak z Peru czy Chile, gdzie musi pokonać bardzo wąską przełęcz, aby dostać się na drugą stronę… nie ma stamtąd odwrotu. Wtedy właśnie matka zaszczepia w nim przekonanie, że może wszystko, że musi uwierzyć w siebie. Krok po kroku, nie patrząc w dół, nie patrząc za siebie…
Ta niezmącona niczym wiara w jego siły pozostaje z nim właściwie przez całe dzieciństwo i młodość. Marzy, by zostać scenarzystą, pisarzem, twórcą gier komputerowych, grafiki, filmowcem.
W rezultacie, sytuacja finansowa jego porzuconej przez ojca matki (w tej roli Anna Mucha) zmusza go w latach osiemdziesiątych do wielu działań, aby stać się sprawnym „biznesmenem”, sprzedającym jako dziecko, otrzymane od ojca ze Stanów klocki lego, handlującym jako nastolatek grami i nielegalnym oprogramowaniem komputerowym. Jako nastolatek wpada w kłopoty. Incydenty z kradzieżą perfum, handlem narkotykami spychają go do tzw. półświatka. Vega (wtedy jeszcze Patryk Krzemieniecki) jednak się nie poddaje. Jego pasje wyraźnie dają o sobie znać i godzi się nawet na pracę „asystentki” w biurze telewizji, aby być bliżej przemysłu filmowego.
Właściwie do tego momentu film jest w miarę interesujący, Patryka – chłopca, upokarzanego w kilku sytuacjach, gra trzech młodziutkich aktorów ( Oskar Grzegorzewski, Tobiasz Wiercichowski i Ignacy Klim) – brawa dla nich wszystkich.
W rolę dorosłego Patryka wciela się Rafał Zawierucha i w pewnym okresie jego „otyłego” życia – Hubert Zyśk. Żonę Patryka Vegi zagrała Justyna Karłowska.
Jego dorosłe życie to wewnętrzna walka dobra ze złem, popadanie w depresję, używki, uzależnienia a z drugiej strony nagłe oświecenie i nawrócenie na wiarę katolicką. To również kontakty z mafią, tajniakami policji oraz producentami telewizyjnymi. Te wszystkie wydarzenia sprawiły, że powstają filmy, oparte o fakty, prawie dokumenty, nasycone subiektywnym spojrzeniem na rzeczywistość i ludzkie emocje, odsłaniające najbardziej ciemne strony ludzkiej natury, przerysowujące pewne zdarzenia okiem reżysera. Sam Patryk Vega mówi o sobie, że czuje adrenalinę, kiedy coś się dzieje, kiedy są emocje, kiedy jest spokój w jego życiu, on sam czuje niepokój. Jego praca to manipulowanie ludźmi.
Film „Niewidzialna Wojna” Patryka Vegi jako dzieło filmowe jest dosyć słaby, niewiele dobrych dialogów i emocji (pomimo świetnie odegranej roli Magdaleny Wojciechowskiej – matki zamordowanego dziecka). Szkoda, że w filmie nie kontynuował emocji pierwszych kilku minut filmu. Z drugiej strony, czego się spodziewać , jeśli fabuła rozgrywała się w tak ponurych i trudnych dla Polski latach.
Nie mniej jednak film daje nadzieję i wiarę, że pomimo trudnego dzieciństwa czy ciężkiej rzeczywistości, niezależnej od nas, jesteśmy w stanie żyć, marzyć, osiągać swoje cele, tworzyć własną rzeczywistość, zmienić coś w życiu, zawalczyć o swoje.
Niewidzialna wojna rozgrywa się w umysłach każdego z nas.
Tekst: Gocha
Zdjęcia: Gocha
Your point of view caught my eye and was very interesting. Thanks. I have a question for you.